Austro-Węgry – reaktywacja?

Category: Aktualności na stronie głównej Tags:
Skrajnie prawicowa Wolnościowa Partia Austrii (FPÖ) wygrała wybory do Rady Narodowej – izby niższej austriackiego parlamentu. FPÖ ma obsadzić 58 miejsc w 183-osobowym parlamencie. Jej zwycięstwo nie jest jednak bardzo wyraźne. Druga w kolejności, konserwatywna Partia Ludowa (ÖVP) ma mieć 52 przedstawicieli, a socjaldemokraci (SPÖ) 41. Odpowiednio 17 i 15 mandatów zdobyli jeszcze liberalne NEOS oraz Zieloni. Teoretycznie można sobie wyobrazić rząd koalicyjny składający się z FPÖ i ÖVP oraz ‘zaporową’ dla skrajnej prawicy koalicję ÖVP z SPÖ. Ten drugi wariant nie jest wykluczony, choć wydaje się dość trudny. Obydwie partie konkurowały ze sobą przez kilkadziesiąt lat, dzielą je znaczne różnice programowe, a dysponowałyby bardzo kruchą większością 93 mandatów, co utrudniałoby rządzenie. Chyba że do koalicji dołączyłaby jeszcze któraś z mniejszych partii.
 
Czy możliwa jest koalicja FPÖ z ÖVP? Na razie lider konserwatystów, obecny kanclerz Karl Nehammer deklaruje, że nie wejdzie we współpracę z liderem tej pierwszej, Herbertem Kicklem. Trudno jednak przewidzieć co się wydarzy w najbliższych tygodniach. Należy pamiętać, że udział FPÖ w austriackiej scenie politycznej jest już trwały. Partia ta powstała w latach 50. XX wieku i regularnie wprowadzała deputowanych do austriackiego parlamentu, choć do końca lat 70-tych były to raczej pojedyncze osoby. W latach 1983-87 współrządziła jednak z socjaldemokratami.
 
Bardzo wysoki wynik FPÖ uzyskała w 1999 roku, kiedy kierował nią Jörg Haider. Po tamtych wyborach FPÖ zostało zaproszone do koalicji przez dominującą wtedy ÖVP. Skończyło się to zresztą ostrą reakcją rządów innych państw europejskich – 14 pozostałych członków Unii (składała się ona wtedy z 15 państw) zamroziło wtedy stosunki dwustronne z Austrią. Tego typu ‘sankcje’ okazały się mało skuteczne – po kilku miesiącach kontakty i tak trzeba było wznowić na nowo. Zachowanie samego Haidera budziło jednak wiele kontrowersji. Był oskarżany o zachowania rasistowskie i ksenofobiczne. Pomimo że miał żonę i dwójkę dzieci utrzymywał zażyłą relację z młodszym o ok. 30 lat kochankiem. Ostatecznie zginął w 2008 roku w wypadku samochodowym, prowadząc pod wpływem znacznej ilości alkoholu i przekraczając dozwoloną prędkość o co najmniej 70 km/h.
 
FPÖ współtworzyła także po 2017 roku rząd Sebastiana Kurza z ÖVP. Ta współpraca również zakończyła się skandalem. Lider FPÖ Heinz Strache miał oferować pomoc w nietransparentnym przyznaniu państwowych kontraktów w zamian za wsparcie jego partii. W sprawę były zamieszane także osoby pochodzenia rosyjskiego. Tzw. ‘afera z Ibizy’ (ze względu na miejsce spotkań podejrzanych) zakończyła się pierwszym w historii współczesnej Austrii udanym wotum nieufności wobec rządu.
 
Dzisiaj, kiedy w innych krajach partie populistyczne bądź prawicowe również uzyskują bardzo dobre wyniki, sukces FPÖ nie jest już niczym nadzwyczajnym. Aktualny lider FPÖ Herbert Kickl trafnie odczytuje oczekiwania znacznej części austriackiego społeczeństwa, w szczególności jeżeli chodzi o obawy dot. nadmiernej imigracji i nieradzenia sobie państwa z jej kontrolowaniem. Szczególnie u sąsiadów Austrii ugrupowania z tej rodziny zaczęły dominować na scenie politycznej. Na Węgrzech rządzi Fidesz Viktor Orbána, na Słowacji SMER Roberta Ficy (w koalicji m.in. ze skrajnie prawicową SNS), a we Włoszech Bracia Włosi Giorgii Meloni. W Niemczech dobre wyniki osiąga Alternatywa dla Niemiec (AfD), a w Czechach ANO Andreja Babisza. W tych dwóch krajach partie te nie sprawują na razie władzy na poziomie krajowym. Jednakże AfD uzyskała bardzo dobre wyniki w części wyborów landowych, a w Czechach ANO osiągnęło niedawno sporo sukcesów w wyborach lokalnych, kosztem rządzącej obecnie centrowo-prawicowej koalicji.
 
Do końca I Wojny Światowej Austria, Węgry, Czechy oraz dzisiejsza Słowacja (wtedy będąca częścią Węgier, dziś niepodległa) tworzyły jedno, wielonarodowe państwo. Czy bliższa współpraca pomiędzy tymi krajami w postaci ponadnarodowego sojuszu rządów prawicowych jest dzisiaj możliwa? Na razie zbieżność poglądów w wielu sprawach, mimo historycznych zatargów, obserwujemy pomiędzy Węgrami i Słowacją. Reszta tej układanki zależy od ostatecznego kształtu rządu austriackiego – tego czy ÖVP wejdzie ostatecznie w koalicję FPÖ i będzie chciało w niej być mniejszym partnerem, a także od wyniku wyborów parlamentarnych w Czechach, planowanych na 2025 rok.
 
Rafał Dymek
Ekspert Fundacji Schumana
 
***
✌️ Wesprzyj nas – działamy również w Twoim imieniu!
Więcej informacji: https://schuman.pl/wesprzyj-nas/