Słowacja wybrała wschód. Z drugiej strony Tatr.

Kategorie:

Zakończyły się przedterminowe wybory parlamentarne na Słowacji. Zwycięzcą jest populistyczny SMER-SD („Kierunek-Socjalna demokracja”) Roberta Ficy, który uzyskał ok. 23% głosów.

Najbardziej prawdopodobna, choć nie przesądzona nowa koalicja to współpraca SMERu, bardziej umiarkowanego HLASu oraz nacjonalistycznej Słowackiej Partii Narodowej (SNS). Mogłaby ona mieć ok. 79 głosów w 150 osobowym, jednoizbowym parlamencie. Swoich posłów będzie miało w nim aż siedem ugrupowań. Dlatego tworzenie jakiejkolwiek koalicji może okazać się trudne.

Fico to były działacz Komunistycznej Partii Czechosłowacji. Był już premierem Słowacji w latach 2006-2010 oraz 2012-2018. Odchodził w atmosferze protestów z powodu brutalnego morderstwa niezależnego dziennikarza Jána Kuciaka (oraz jego narzeczonej), który opisywał przestępcze powiazania władzy. W niedzielnych wyborach Fico uzyskał zdecydowanie najlepszy wynik indywidualny, ponad pół miliona głosów. Bardzo dobry, czwarty wynik indywidualny (po liderach dwóch kolejnych partii z wyborczego podium) otrzymał także Robert Kalinák – szef MSW w rządzie Ficy, w ostatnich latach oskarżony o związki z mafią (siedział nawet przez pewien czas w areszcie). Bezpośrednio przed wyborami zasłynął z bójki ze swoim politycznym przeciwnikiem Igorem Matovičem, który zakłócał wiec wyborczy SMERu. SMER i Fico przez ostatnie miesiące zapowiadali m.in. zmiany w polityce zagranicznej, w tym zaprzestanie wsparcia dla Ukrainy.

Drugie miejsce, ok. 18% głosów, otrzymała liberalno-lewicowa Progresywna Słowacja (PS). Ze SMERem udało się jej ostatecznie wygrać jedynie w województwie bratysławskim. Zdolność koalicyjna PS wydaje się bardzo ograniczona. Tym bardziej, że słaby wynik (mniej niż 7%) uzyskała także tzw. „Saska” (Wolność i Solidarność), potencjalnie najbliższy partner. Teoretycznie możliwa byłaby koalicja na bazie PS i HLASu. Jest to jednak raczej bardziej matematyczna możliwość. W obu ugrupowaniach jest duża grupa działaczy, którzy mogliby zareagować otwartym buntem na taką współpracę. Ponadto konieczne byłoby dobranie dwóch mniejszych partnerów. A trudno sobie wyobrazić koalicję np. Saski z OĽaNO, albo PS z OĽaNO i KDH.

Podium zamyka HLAS-SD (Głos -Socjalna demokracja) byłego współpracownika Ficy, Petra Pellegriniego. W pewnym momencie porzucił on Fice, próbując stworzyć bardziej umiarkowaną alternatywę dla SMERu. HLAS to zwycięzca ostatnich wyborów lokalnych. 15% poparcia to z pewnością zawód dla mającego premierowskie ambicje Pellegriniego.

Zupełną klęską wybory zakończyły się dla centroprawicowych ugrupowań, które rządziły Słowacją przez większość ostatnich czterech lat. OĽaNO Igora Matoviča, zwycięzcy poprzednich wyborów, uzyskało niecałe 9% głosów, prawie trzy razy mniej, niż poprzednio. Demokraci, partia Eduarda Hegera, premiera w latach 2021-23 oraz Sme Rodina ustępującego właśnie przewodniczącego parlamentu Borisa Kollára w ogóle nie przekroczyły progu wyborczego.

Jedynym pocieszeniem może być stosunkowo słaby rezultat partii skrajnie prawicowych. SNS ledwie przekroczyła próg wyborczy. Nie udało się to innym ekstremalnym ugrupowaniom – Republice i ĽSNS. Ich potencjalni wyborcy najprawdopodobniej ostatecznie zostali zagospodarowani przez SMER.

Słowackie wybory przyniosły jeszcze jedną, ciekawą obserwację. Ich ostateczny wynik dość wyraźnie różnił się od pierwszych „exit polls”. Ostateczny rezultat PS był znacznie słabszy od przewidywanego.

Rafał Dymek, Fundacja Schumana

***

✌️Wesprzyj nas, przekaż 1,5% podatku Fundacji Schumana – działamy również w Twoim imieniu!
Więcej informacji: https://schuman.pl/wesprzyj-nas/
Skip to content