Polska bez rosyjskich surowców energetycznych

Kategorie:

Rosyjska agresja na Ukrainę znacząco przyspieszyła unijną transformację energetyczną, a w Europie ponownie rozgorzała dyskusja w jaki sposób możemy uniezależnić się od surowców z Rosji.

Przez wiele lat temat bezpieczeństwa energetycznego spychany był na drugi plan, jednak szybko zmieniająca się sytuacja geopolityczna zmusza Polskę, oraz inne kraje europejskie, do ponownej dyskusji na temat przyszłego wykorzystywania paliw kopalnych.

Jak podaje w swoim raporcie think thank Forum Energii, przez ostatnie 20 lat Polska za import surowców energetycznych zapłaciła ponad bilion złotych, a ich głównym dostawcą jest Rosja.

W ciągu ostatnich lat Polska odnotowała jeden z największych przyrostów importu paliw kopalnych wśród 27 krajów Unii Europejskiej. Import węgla do Polski wzrósł o 756%, ropy o 41%, gazu o 118%.

Jednak pomimo tego, że ilość i koszty sprowadzanych surowców rosły, to zależność naszego kraju od Rosji powoli się zmniejsza, poprzez dywersyfikację dostaw ropy i gazu. Odpowiednim krokiem była inwestycja w terminal LNG, a większą niezależność od Rosji pomoże nam uzyskać zakończenie budowy gazociągu Baltic Pipe pod koniec 2022 roku.

Aktualnie 46% potrzeb energetycznych Polski zapewniają importowane przez nas surowce energetyczne. Ważne natomiast jest to, z którymi z nich będzie nam się najtrudniej rozstać.

 

Z których surowców Polska jest w stanie zrezygnować?

Polska na własne potrzeby produkuje około 80% węgla, który zużywany jest głównie w ciepłowniach oraz do produkcji energii elektrycznej. Importowany przez Polskę węgiel jest wykorzystywany głównie w gospodarstwach domowych, co sprawia, że przy niewielkim wysiłku możemy poradzić sobie bez węgla sprowadzanego z Rosji. Kluczowym elementem będzie przygotowanie się do kolejnej zimy, odpowiednie oszczędzanie węgla, termomodernizacja budynków (wymiana okien, docieplenie budynków) oraz dodatkowe dofinansowania na wymianę pieców w gospodarstwach domowych.

Polska zużywa obecnie ok. 20 mld m3 gazu z czego 55% sprowadzane jest z Rosji. W naszym kraju za największe zużycie gazu odpowiada przemysł (51,4%), gospodarstwa domowe( 19,4%) oraz elektrownie i ciepłownictwo (14,2%).  

 Jednak już pod koniec roku 2022 ma ruszyć Baltic Pipe, który skutecznie może ograniczyć ilość sprowadzanego gazu z Rosji i zapewnić nam dopływ tego surowca z Norwegii. W połączniu z gazportem LNG w Świnoujściu Polska może bardzo szybko zrezygnować z dostaw gazu ze Wschodu.

Ropa naftowa to w tej chwili największe wyzwanie dla Polski. Pomimo dywersyfikacji dostaw tego surowca i kontraktów np. z Arabią Saudyjską czy USA, ilość sprowadzanej ropy z Rosji nadal wynosi rocznie ponad 16 mln ton i aż 65% kupionej przez Polskę ropy pochodzi właśnie stamtąd. 

W przypadku ewentualnego embarga lub znacznego ograniczenia dostaw ropy z Rosji Polska musiałyby postawić na dywersyfikację oraz oszczędzanie energii i paliwa w transporcie. Jednak eksperci podkreślają, że odcięcie od ropy z Rosji spowodowałoby duży szok gospodarczy oraz społeczny.

Źródła:

https://www.forum-energii.eu/pl/blog/import-paliw-kopalnych

https://www.forum-energii.eu/pl/blog/stop-import-rosja#_ftn1

https://smoglab.pl/2022-dostawy-gazu-z-rosji/

 

Skip to content